Te bułeczki wyglądają tak, jakby strzelił w nie piorun. Niedbałe, z nierówną powierznią i w tym ich urok. Przypominają trochę ogormne maślane ciastka do zjedzenia z kubkiem zimnego mleka. Bardzo delikatny środek z mnóstwem owoców, świetna letnia przekąska. Słonecznego dnia Kochani!

Błyskawiczne jogurtowe bułeczki z porzeczkami

(proporcje na 8 bułeczek)

200 g porzeczek (u mnie czarne i czerwone)

250 g mąki

100 g brązowego cukru

1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia

½ łyżeczki soli

1 łyżeczka skórki otartej z cytryny

80 g zimnego masła

1 szklanka jogurtu naturalnego

dodatkowo cukier do posypania

Piekarnik rozgrzać do 200 st.C. Porzeczki umyć, obrać, dokładnie odsączyć na sitku. Do miski wsypać mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól i skórkę z cytryny. Dodać drobno pokrojone masło i rozetrzeć palcami z pozostałymi składnikami na kruszonkę. Dodać jogurt, wymieszać metalową łyżką, żeby składniki lekko się połączyły, wtedy dodać porzeczki i delikatnie zagnieść ciasto. To ciasto nie lubi dokładnego wyrabiania. Powinno być grudkowate i jakby niedokończone. Wyłożyć je na stolnicę wysypaną mąką, uformować wałek i podzielić go na 8 części. Kawałki ciasta ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posypać cukrem i wstawić do piekarnika. Piec ok. 25 minut, aż wierzch się przyrumieni. Po upieczeniu przełożyć na kratkę i zostawić do wystygnięcia.