Kuchnia | Sałatki | Wegetariańskie

Ziołowy bulgur z pomidorami. Oh yes!

Świeże zioła, cały pęk zerwany z grządki. Do tego słodkie, niezwykle soczyste pomidory, których z lenistwa nie siekam ręcznie. No i bulgur, gruboziarnisty rodzaj kaszy popularnej w kuchni bliskowschodniej. Lubię ten najgrubszy, który po przygotowaniu ma wyraźnie wyczuwalny smak i strukturę. Świetnie łączy się z warzywami, uwielbia oliwę. Tę na zdjęciu Lubo przywiózł niedawno ze swojej włoskiej wyprawy do regionu Lazio, na którą pojechał dzięki Winicjatywie. Nie znacie jej jeszcze? Zajrzyjcie koniecznie! A o Lazio nieco obszerniej już niedługo w zakładce podróże.

Bardzo ziołowa sałatka z bulguru z pomidorami

250 g bulguru (można użyć kuskusu)

duży pęczek świeżych ziół (u mnie natka pietruszki, dymka i mięta)

1 ząbek czosnku

4 łyżki oliwy z oliwek (użyliśmy oliwy z maleńkiej wytwórni z Veroli)

1 łyżeczka octu balsamicznego

400 g pomidorów

Bulgur wsypać do garnka, dodać sól, zalać wrzątkiem tak, by woda była 1 ½ cm powyżej poziomu kaszy, zagotować, zdjąć z ognia, przykryć i zostawić na 20 minut. Następnie wymieszać widelcem, żeby ziarenka bulguru się rozłączyły. Oliwę wymieszać z octem i roztartym z solą czosnkiem. Dodać drobno piosiekane zioła. Wymieszać. Nie podaję dokładnej ilości ziół, bo zależy to od Waszych preferencji. U mnie jest ich sporo, nadają potrawie wyraźnie ziołowy charakter. Ważne, żeby były posiekane naprawdę drobno. Pomidory włożyć do blendera i zmiksować na najwyższych obrotach. Otrzymaną pomidorową, bardzo soczystą papkę dodać do bulguru, wymieszać.

Do takiej sałatki można dodać garść oliwek, lub pokruszoną fetę, lub trochę opieczonej wcześniej i posiekanej papryki. Można zaostrzyć ją nieco papryczką chili, moża wzbogacić pokrojonym drobno ogórkiem. Tyle możliwości na letnie, pyszne danie. Polecam!

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Chyba rok nie jadłam tej sałatki! Czas zrobić, tym ardziej, że składniki wszystkie pod ręką :)