Mikroblog

Wieczór w ogrodzie, czyli czasem słońce czasem deszcz. Zapraszam do Mojego Gotowania!

Prosiłam Was kiedyś o mocne trzymanie kciuków. Dziś można już zobaczyć efekty tego trzymania w Moim Gotowaniu. Co miesiąc mamy z Lubo przyjemność pracować z Agnieszką i Marcinem Kręglickimi przy ich cyklu o przyjęciach. Tym razem miało być romantycznie, w ogrodzie, gdy słońce chyli się ku zachodowi… Brzmi doprawdy uroczo, ale gdy masz gdzieś w zaroślach rozstawiony wielki plan zdjęciowy, ogromny stół w delikatną porcelaną, wyprasowany obrus i kryształowe kieliszki, a co chwilę obrywa się chmura i zaczyna lać, sprawa przestaje być taka prosta :)

Trochę o tej sesji pisałam już tutaj, a od kilku dni można obejrzeć ją całą w lipcowym Moim Gotowaniu.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Trzymałam kciuki mocno. Widzę po zdjęciu, że momo przygód sesja się udała. Niestety Mojego Gotowania nie widziałam w kioskach na moim osiedlu. Ale się nie poddam – znajdę je! :)

Mi się udało zakupić jeden z poprzednich numerów. Polowałam na ten, w którym był przepis na kabaczetę. Nie udało mi się, kupiłam kolejny, z którego też byłam zadowolona. Chodzi mi pogłowie ta kabaczeta, czy to jest to samo co czarnogórskie cevapci?

Oczywiście:)))) Bardzo się cieszę, że jest taka możliwość, do tamtego numeru już nie dotrę.

A ten najświeższy kupiłam kilka dni temu. Cały powyklejany jest karteczkami z odnośnikami do przepisów do wypróbowania. Najbardziej cieszę się na domowe pesto, uwielbiam bułeczki zapiekane z pesto i czosnkiem.

Mam! I czuję pewien niedosyt! :) Liczyłam na więcej zdjęć „ogrodowych” :) Ale może o to chodzi by to co niedopowiedziane uzupełnić wyobraźnią :)