Miejsca | Podróże

Sardynia. Wakacje w rytmie slow…

Nie lubię pożegnań, wolę powitania. Po dwutygodniowej przerwie witam się z głową wciąż daleko stąd.
Wakacje minęły mi w rytmie przyjemnie leniwym, na wyspie, gdzie dziewicza przyroda zdecydowanie góruje nad cywilizacją. Turkusowa, krystalicznie czysta woda obmywa trudno dostępne brzegi. Pod stopami biały, miękki piasek z mieniącymi się złoto drobinkami.

Brzmi to doprawdy nieco podejrzanie, jak opis z katalogu biura podróży, ale cóż począć, czasem rzeczywistość przerasta marzenia i tak właśnie jest w tym wypadku.
O tym jak spędzić wakacje z rodziną i nie zwariować, jak się pakować, żeby nie wziąć za dużo, jak zaplanować wakacje ekonomicznie i przede wszystkim, jak to jest możliwe, że prawdziwy raj jest tak blisko, opowiem już niebawem.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Welcome back;). To wspaniale ,że spędziliście urocze wakacje , czekam na takowych przepis.

Ach, jakie piękne widoki! :))
Ciekawa jestem gdzie byliście. Też na myśl przyszła mi Chorwacja.
Pozdrowienia:)

Łał piekne zdjecia :) ja niestety wakacje spedziłam nad Polskim morzem a praktycznie w hotelu nad Polskim morzem przy kubku mojej ulubionej herbaty rozgrzewającej malina Dilmah :( i oczywiście wróciłam z katarem ;/ ale te zdjęcia są śliczne, to są dopiero wakacje;) ja chyba swoje będę musiala przerobić w photoshopie albo scrapbooku by tez były takie sloneczne :))

Majanko, strzał w dziesiątkę :)
My też w zeszłym roku spędziliśmy deszczowe wakacje nad Bałtykiem i miało to swój urok. Tym razem wybraliśmy się dalej. Pozdrawiam serdecznie!

Beatko dziekuje za komentarz na mon alice :) ogromnie mnie ucieszyl, bo przeciez to Ty jestes dla mnie zrodlem wielu wspanialych inspiracji (tak po cichu marze o tym, zebysmy *kulinarnie* zrobily cos kiedys
razem ;)
Sciskam *laczac sie w bolu* bo wlasnie tez wrocilam z wakacji :)

oczywiscie ,ze wyjazdy rozpraszają..ja zrobiłam skok do Malme..na weekend , na blogu zdjecia a wczesniej piekny Gdansk..i człowiek rozbity ..wspomnieniami:)) ap rzeciez moje Podlasie piękne..a Sardynii zazdroszczę..jadę we wrzesniu na Chorwacki Havar..a moze Sardynia za rok ? Pozdrawiam :)

pięknie to napisałaś, ja nie ma wakacji tego lata, to sobie chociaż pooglądam u innych i czekam na opis, bo lubię sprawdzone pomysły na różne sytuacje ;))
pozdrawiam serdecznie

mieszkalam w Cagliari… na wakacje jezdzilam do Costa Rei… kocham Sardynie / Sardegna… piekne zdjecia, piekny opis…