• Miejsca | Podróże

    Trzy kolory. Biały.

    Rozpakowałam wszystkie walizki. Rozwiesiłam kolejne pranie. Uprasowałam dwie białe bluzki na jutrzejszy dzień i wyciągnęłam z szafy dwie pary zapomnianych przez wakacje lakierków moich córek. Teraz podgryzam kaloryczne bomby pod różną niewinną postacią i przeglądam wakacyjne zdjęcia. Wróciliśmy dzisiaj, w nocy. O czwartej nad ranem ułożyłam w łóżkach moje na wpół śpiące dzieci. Jak dobrze… Czytaj dalej Trzy kolory. Biały.