Miejsca | Podróże

Święto Wisły. Jak płynęłam świetlistym orszakiem.

Dziś mało słów i dużo obrazów Warszawy nocą, w dodatku robionych z wody. Macie okazję obejrzeć zdjęcia niepowtarzalne, a to dlatego, że nikt dotychczas po Wiśle nocą nie pływał.

swieto-wisly_12

swieto-wisly_13

Nam udało się wziąć udział w świetlistym orszaku, który był punktem kulminacyjnym wczorajszych obchodów święta Wisły w Warszawie. Wyruszyliśmy z plaży przy klubie La Playa w kierunku Mostu Gdańskiego. Następnie orszak przepłynął wzdłuż Warszawskich Bulwarów i dalej w kierunku Portu Czerniakowskiego, po drodze mijając przepięknie oświetlone mosty. Prawie dwie godziny na wodzie, tego się nie da zapomnieć.

swieto-wisly_10

swieto-wisly_9Dzięki zaangażowaniu i fantazji środowiska warszawskich wodniaków byliśmy w centrum tego wydarzenia. To pozytywnie zakręceni ludzie, dzięki którym można Wisłę zwiedzać i poznawać od strony wody. My płynęliśmy łódką Tabaka amatorskiej drużyny sportowej „Spływajmy stąd”. Zachęcam do śledzenia ich strony na Facebooku, którą znajdziecie tu. Jeśli interesuje Was nietypowe spędzenie czasu lub zwiedzanie Warszawy dalekie od przewodnikowej sztampy, to Spływajmy Stąd będzie doskonałym pomysłem. A teraz zostawiam Was z magicznymi zdjęciami, których autorem jest Lubo Lipov.

swieto-wisly_11

swieto-wisly_15

swieto-wisly_16

swieto-wisly_17

swieto-wisly_4

swieto-wisly

swieto-wisly_8

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *