Ciasta i ciasteczka | Kuchnia | Napoje | Przepisy

Scones z porzeczkami i mrożona herbata z miętą

Letnie leniwe popołudnie aż prosi się o nieskompliwowaną przekąskę. Scones przygotowuje się błyskawiczne. Zimą piekę je z rodzynkami, dziś propozycja z porzeczkami, które sprawiły, że wypiek nabrał letniego charakteru. Puszyste bułeczki, o zwartym, niezbyt słodkim wnętrzu podałam w towarzystwie mrożonej miętowej herbaty.

Przygotowałam ją według wskazówek Pana Pawła, który prowadzi blog Klubu Miłośników Dobrej Herbaty. Jako, że miałam przyjemność spotkać tego herbacianego speca osobiście i mam do niego absolutne zaufanie w herbacianych kwestiach, postanowiłam wypróbować proponowany przez niego sposób na herbatę mrożoną.
Z lekkim sceptycyzmem napełniłam szklankę lodem, dodałam świeże liście mięty, zaparzyłam herbatę w 100 ml wrzątku przez 6 minut, a następnie przelałam napar wprost na lód.

Spodziewałam się spektakularnej katastrofy, a tu niespodzianka – szkło nie pęka, po 6 minutach otrzymałam idealną herbatę mrożoną. Panie Pawle, dziękuję! Więcej pomysłów na mrożoną herbatę możecie znaleźć tutaj.

Razowe scones z porzeczkami

(proporcje na 8 scones)
150 g mąki pszennej typ 500
80 g mąki pszennej typ 2000
po ½ łyżeczki proszku do pieczenia i sody
½ łyżeczki przyprawy piernikowej
4 łyżki cukru trzycinowego Muscovado
łyżka roztopionego masła
125 ml mleka
dodatkowo: porzeczki i cukier do posypania

Do miski wsypać suche składniki, dodać masło i mleko. Wyrobić ciasto, rozwałkować je na grubość 2 cm i przy pomocy szklanki o średnicy ok. 6 cm wykroić ciasteczka. Ułożyć je na blasze wyłożonej matą silikonową lub papierem do pieczenia. W środku zrobić wgłębienia, wsypać porzeczki i oprószyć cukrem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 st. C o piec ok. 15 minut.

Życzę smacznego!

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

A ja mam właśnie porzeczki:), i to taka ilość co to nie wiadomo co z niej zrobić;)Lubię wypieki z sodą. Dziękuję za przepis:).

To właśnie przepis na taką ilość porzeczek :)
Myszko, Łyżko oj pyszne wyszły.
kabamaiga – ta herbata warta próby – świetny patent!

Fajne sconesy:). Lubie porzeczki:).
No,a ta herbata! Ach, napiłabym się!Ona wygląda tak orzeźwiająco!

Pozdrowienia:)

Hmmm myślę że i ciasteczka i herbata są po prostu pyszne. Piękne jest to zdjęcie na którym zalewana jest herbata no po prostu poezja :) Ahhh Beato zazdroszczę trochę tej współpracy z Dimah :) Tyle nowych ciekawych rzeczy się dowiadujesz :)

herbata na pewno pyszna, a szklaneczki cudne… gdzie można takie kupić?? bardzo proszę o podpowiedź! uwielbiam arabskie klimaty!
pozdrawiam :)
magda

No cóż na taką herbatkę mam od dawna chrapkę.
Dlatego muszę ją zrobić.
Jeżeli pęknie mi szklanka zwalę wszystko na pana Pawła. ; D

Mamusiu jak w tym lawendowym domu sie wiele dzieje!! i to mimo wakacji! A takiego szybkiego przepisu włąśnie szukałam ;))

Sconesy są moim wspomnieniem z czasów studenckich, jak pojechałam do Londynu zarobić parę groszy :D:D Pracowałam wtedy jako kelnerka w Tea Shop'e….wspaniały okres w moim życiu, no i te angielskie ciasteczka… dziękuję za ten przepis…to idealna okazja, by we własnym domu poczuć się znowu jak na Wyspach :)

Czytam Twoje przepisy i powiem warto z nich korzystać…

Zapytam o przepis na grecki deser kataifi z wykorzystaniem tego ciasta.W necie znalazlam ale nie do konca to co bym chciala.Chcialabym cos aby na gorze byla masa budyniowa taki warstwowy.Czy spotkalas kiedys taki przepis.Jesli mozna prosic o przepis…u CIEBIE NA STRONIE BEDE SZCZESLIWA.pOZDRAWIAM

Uwielbiam porzeczki pod każdą postacią, dziękuję za przepis:)A herbata musi być rewelacyjna, kopiuję oba przepisy:)
pozdrawiam serdecznie,

Pani Beato – ja wiem, że herbata warta odrobiny ryzyka… jestem dumny z tego Pani zaufania… ale że odważyła się Pani ostudzić herbatę metodą szokową (tak się ten dziwny sposób nazywa;) w takich fantastycznych szklaneczkach! Chylę czoła (chociaż nic im się nie mogło stać – rzecz jasna;D Wszystko wygląda jak zawsze pięknie…

Zrobiłam herbatkę i była pyszna.
Szklanka nie pękła. ; D
Dzisiaj zabieram się za sorbet malinowy.

wspaniale sa te scones,jeszcze nigdy nie pieklam,a powiadasz,ze niskomlikowane sa???? zapisuje :)
Pozdrawiam :)

Witam serdecznie i odsyłam na mojego bloga gdzie znajduje się niespodzianka dla lawendowego domu…od kuchni, pozdrawiam, ewa

Mrozona herbata "zaparzana" jest na zimno w lodowce. Kilka torebek herbaty (ja uzywam jedna duza Lipton specjalna do tego typu napoju) zalac woda i odstawic do lodowki na noc. Na drugi dzien polaczyc herbate z naparem z miety (duzo miety), imbiru i syropem z cukru lub dowolnego soku , wycisnac duzo cytryny i dopelnic woda z kostkami lodu. Najlepszy napoj na letnie upaly. Parzenie wrzatkiem sprawdza sie na jesienne chlody – schlodzona ma jakas dziwna goryczke w sobie – nie kazdy akceptuje.
Pozdrowienia

Pani Beato, podziwiam Pani doświadczenie kulinarne oraz pasję, z jaką je Pani nam przedstawia :) Dlatego, pozwoliłam sobie nominować Panią do wyróżnienia One Lovely Blog Award :) Na stronie Nominacja-klik :) zapisałam zasady tej zabawy i zachęcam do wzięcia udziału. Zdaję sobie sprawę, że jest to zabawa łańcuszkowa, a nie wszyscy za takimi przepadamy. Nie mniej, postanowiłam przekazać nominacje dalej. Zrobi z tym Pani to, co uzna za stosowne. Pozdrawiam ciepło :)

No to jest po prostu poezja! Ja nie mogę na to patrzeć, bo wyglada to tak niesamowicie pysznie! Ach .. :D

Po długiej nieobecności odpisuję – szklanka z Zara Home, aktualnie na przecenie :)
Pana Pawła pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za herbaciane inspiracje.
Dziękuję za Wasze wpisy i ściskam Was powakacyjnie!

dziękuję za cynk :) szkoda, że w krakowie nie ma zara home :( muszę przejrzeć neta i gdzieś je znaleźć… ach te Pani zdjęcia, wszystko na nich takie piękne! pozdrawiam wakacyjnie!
magda