Mikroblog

Pomożecie? Wybieramy okładkę!

Nowy numer magazynu Lawendowy Dom ukaże się z pierwszym dniem lata. Przed nami trudna decyzja dotycząca okładki. Do wyboru dwie, zupełnie różne w atmosferze, obie podobają mi się bardzo.

1. kapelusze – eteryczna, delikatna, kojarzy mi się z domem gdzieś nad brzegiem ciepłego morza. Białe ściany, mleczne światło, spokój i ciepło…

 

 

2. pomidory – pełna wibrujących kolorów lata, nieco retro, soczysta, hmmm…

Na odpowiedzi czekam przez tydzień, do wtorku, 19 czerwca.

Czy już Wam mówiłam, że wszyscy, którzy wezmą udział w okładkowym głosowaniu mają szansę na nagrodę! Szczegóły już niebawem:)

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

zdecydowanie stawiam na pomidory :) widząc taką okładkę bez zastanowienia sięgnęłabym po gazetę. przepiękne zdjęcie i jestem ciekawa co z tych pomidorków będzie zrobione :)

Beatka jak zawsze pozostawisz trodny wybor.. Choc te kapelusze przypominaja mi zar slonca na Menorce sklaniam sie jednak ku pomidorkom. Lasuch ze mnie i juz! co tu duzo gadac :)))

pomidory! Dla mnie są jakby symbolem lata. Tak jak truskawki. Te latem są najsmaczniejsze. I ten rondelek dodaje takiego swojskiego klimatu. Jak u babci ;)

Obie piękne, ale… POMIDORY :). Są cudownie soczyste, pachnące słońcem, latem najpyszniejsze na całym świecie :)
Pozdrawiam ciepło:)

W tym zestawieniu – zdecydowanie pomidory. Są tak pełne słońca, że z pewnością sięgnie się po kolejny nr „LD” nawet smutną jesienią ;)

mnie się podoba ta druga; pierwsza kojarzy mi się z jakimś krajem śródziemnomorskim (może Grecja?), druga to polskie pomidory :)

Rzeczywiście trudny wybór!! kapelusze na moim ukochanym wieszaku ;-)) świetne! Ale mimo wszystko stawiam na pomidory!

Głosuję na pomidory.
Po pierwsze: uwielbiam pomidory, szczególnie te ze szklarni mojej cioci: za smak i aromat.
Po drugie: bardziej do mnie przemawia ta okładka:)

Witaj Beatko :) Ja zdecydowanie wolę kapelusze , przeciez w takim klimacie je przedstawiliscie że to poezja ! Błękity z ciepłą bielą – to klimaty morskie , a morze to lato , a lato to lekka kuchnia ,a lekka kuchnia to kuchnia bałkańska – mam nadzieję ,ze zamieściłas znów jakiś cudowny przepis …… serdecznie pozdrawiam :) Renata :)

Zdecydownie pomidory.Tylko usunęłabym zieloną gałązkę rośliny. Przeszkadza w przekazie, nie stanowi całości z kompozycją warzyw. Może warto pokombinować z kolorem czcionki, złamana biel na tle turkusu przybliży nas do plaży…

Kapelusze są cudne, aż pachną latem. Ale okładka z pomidorkami bardziej kojarzy mi się z Lawendowym Domem. Pomidory:-)))

Kapelusze letnie a pomidory i letnie i smaczne i jakze fotogeniczne:)
Jak na smaczny magazyn przystalo POMIDORY zostana docenione.
Pomidory na okladke!

Szczerze mówiąc mi się podobają obie okładki, ale chyba chętniej kupiłabym magazyn z kapeluszami na okładce :) Jako zdjęcia 1:1 jako okładka 10(kapelusze) : 9(pomidory) :)

Jak dla mnie KAPELUSZE..morze, słońce, lato..ta okładka kojarzy mi się z dziadkami..oni takie kapelusze kochali..babcia nawet ostatnio sobie taki ponownie kupiła..;) pozdrawiam

optuję za KAPELUSZAMI – zdecydowanie „świeższe”, w sam raz na początek lata, optymistyczna zapowiedź przygody. Pomidory kojarzą mi się bardziej z sierpniem, który mimo, że jest miesiącem letnim, nadal wróży zakończenie czegoś, zostało mi to chyba jeszcze z czasów szkolnych – nic nie poradzę :)

Kapelusze, sądzę. Uzasadniam : pomidory,chociaż apetycznie wyglądają-jednoznacznie kojarzą się, kapelusze zaś pozwalają na wyobrażenie sobie: i campari, i pomidorów{sic!],i słońca, i pyszności z tym związanych, i wspomnień-sentymentów:) są takie ,niedopowiedziane’…

Zdecydowanie Kapelusze, ponieważ patrząc na nie czuje Lato, ciepłe, z prawdziwym niebieskim niebem bez żadnej chmurki ;)

Zdecydowanie kapelusze:) Okładka czysta, kojarzy mi się z wylegiwaniem się na słońcu i rozmyślaniem o życiu…

Obie okładki piękne ale ja wybieram kapelusze! Są dla mnie zapowiedzią letniego wypoczynku, plażowania, włóczenia się w słońcu po cudnych okolicach. Kapelusze to przygoda, włóczykije. Ważne, że jest ich kilka co dla mnie też obiecuje dobre towarzystwo i wspólne biesiadowanie!! :)
Pomidory natomiast – choć cudna aranżacja – to jednak schyłek lata bo te najlepsze (sezon) są w sierpniu…

zdecydowanie pomidorowa okładka! to wspaniała zapowiedź sezonu dojrzewających w słońcu, soczystych pomidorów, których smak zachwyca! można jeść je same (delikatnie oprószone solą)… fantastyczna prostota jakże cudownego smaku! nie mogę się już ich doczekać :D

Dla mnie zdecydowanie pomidory, to jest to, co kojarzy mi się z latem. Soczyste, pachnące. I jeszcze to zdjęcie: emaliowany garnuszek na turkusowym tle przypominającym „Pod słońcem Toskani”. Zdecydowanie wybieram pomidorki!
Ewa

Ojej jakie piekne!! ale jak dla mnie zdecydowanie kapelusze!!!! swietna fota!! i pasuje idealnie do lata:-) Pozdrawiam cieplutko beatko

rzeczywiście obydwie są piękne, ale ja wybieram pomidory, piękne , pachnące latemyyyyyyyyyyyyyyyyy kocham je ze śmietana mnia;):)):)

zdecydowanie nr 1 i kapelliny, ekstremalnie letnia okładka, aż czuć powiew nadmorskiej bryzy i szum fal w tle, super!

Obie okładki są piękne, ale ja wybieram kapelusze. Ciepłe beztroskie wakacje, bose stopy na piasku, delikatnie muskająca fala, lekki wiatr i kapelusz!

kapelusze! ;) kojarzy mi się w z wakacjami, odpoczynkiem i chłodnym powiewem wiatru w upalny dzień:) aż się rozmarzyłam, dobrze, że sesja dobiega końca:)

zdecydowanie okładka numer 2 – nic tak nie kojarzy się z latem jak zapach wreszcie prawdziwych pomidorów kupowanych na targu z niebieskich skrzynek :) w dodatku bardzo ładnie komponuje się z nimi kolorem tytuł

zdecydowanie numer jeden, błękit kojarzący się z niebem, kapelusze z ogromnym słońcem i lekkim, nieśmiałym wiatrem, który chciałby te kapelusze ściągnąć z głów… pierwsza jest bardziej subtelna, wakacyjna :)

Beatko, obie propozycje są piękne. Ale bardziej wakacyjna jest dla mnie okładka nr.1 z kapeluszami. Jak na nią patrzę to przychodzą mi na myśl piękne kraje, które chciałabym odwiedzić, czuję zapach lata, ciepło słońca i smak egzotycznych dań. Zdecydowanie jestem za okładką 1.

jak przystało na najsmaczniejszy kwartalnik w sieci- to muszą być pomidoooooooooory! I ta miseczka – cud marzenie…..

Kapelusze takie duże… Zdecydowanie! Pomidorki wyglądają przeuroczo i smakowicie i najlepsze są tylko latem, prosto z pola nagrzanego słońcem. Niemniej dostępne są przez cały rok. A kapelusze – to tylko w lecie! Słomkowe, płócienne, z małym bądź dużym rondem, kolorowe, proste, z ozdobami. Mają ochraniać włosy i twarz przed wakacyjnym słońcem. Nieodparcie kojarzą mi się z odpoczynkiem i zwolnionym biegiem życia, z przesiadywaniem na dworze i zażywaniem kąpieli słonecznych. Z plażą, morzem i jeziorem. Pierwsza okładka tchnie tym wszystkim i zapowiada radosne letnie rozleniwienie :)

Kapelusze! Kolory przywodzą na myśl wyspę Santorini. Lazur wód i kopuł dachów; biel – budynków i wszystkie odcienie brązów i piasków, jako ich tło. Bosko!

Optuję za pomidorkami:) Lato to słońce, ciepło, a czerwona i żółta barwa pomidorów to gorące kolory jak najbardziej współgrające właśnie z letnim, ciepłym słońcem. Kapelusze są równie piękne, ale ich niebieska barwa jest chłodna i nie tak intensywna jak czerwień pomidorów. Zatem pomidorki górą – ze względu na gorącą tonację i oraz kolorystyczne nasycenie. Pozdrawiam!

Jestem za pomidorami! Bo lato to pomidory… małe i duże, czerwone i żółte, w sosach, sałatkach i na milion sposobów!!!

No strasznie trudny wybór. W poprzednich wydaniach nie miałam takiej zagwostki;). I ta kusi i ta nęci. Ale jednak kapelusze.Leniwe, rozmażone, sielskie, swobodne. Tak,tak nr 1.

Kapelusze mają moc :) Kojarzą mi się z początkiem wakacji, tylko czekają, by zdjąć je z wieszaka, założyć na głowę i wyruszyć na plażę – świetne zdjęcie i jest moim faworytem, pozdrawiam :) Anna

Jak dla mnie pomidory, zebrane o poranku, w delikatnym sloncu jeszcze przed upalem, coby mozna je spalaszowac na sniadanie w pysznej salatce, zostawic do obiadowego gazpacho albo podjadac na lezaku, czytajac ksiazke..mniam, to juz tuz tuz. pozdrawiam

Bezwzględnie kapelusze! Nawiązują do wspaniałego nadmorskiego klimatu i takiegoż menu… świeżo usmażone śledzie lub sardynki, młode ziemniaki z koperkiem, a do tego mrożona lemoniada z soczystych cytryn. Pysznie!

Dla mnie lato to pomidory. Mogę je jeść kilogramami – różne wielkości, odmiany, kolory. Do wyboru do koloru! Surowe, suszone na słońcu, zalane oliwą (choć niekoniecznie), duszone, przetarte. Dlatego oddaję swój głos na pomidory! :)

Pierwsza jest śliczna, ale z „najsmaczniejszym kwartalnikiem w sieci” bardziej kojarzy się druga – równie przyciągająca wzrok..więc chyba jednak druga.:)

Pomidorki… Kapelusze sa bardzo ladne, ale z latem i gotowaniem kojarza mi sie duzo bardziej piekne pomidorki cherry. Wygladaja tak smakowicie w tym pieknym retro-rondelku. Pozdrawiam i gratuluje blogu! Kasia

Jestem za pomidorami, które na błękitnym tle wyglądają bajecznie- takie od razu do schrupania:-) Pozdrawiam, Kaśka

Wybieram kolorowe pomidory – okładka 2 :) Odwieszone kapelusze kojarzą mi się z końcem lata a zdecydowanie za szybko na takie skojarzenia i obrazy ;)

Pomidorowa okładka! Zwłaszcza, że jest mała niby karteczka: „25 letnich przepisów”. A lato=pomidory :)

Zdecydowanie pomidorki! :) W końcu najsmaczniejszy kwartalnik…a ja patrząc na nie mam ochotę przyrządzić chrupiącą bruschettę…albo…zjeść tak same, z odrobiną cebulki…

Kapelusze, kapelusze, kapelusze!!! Tak zawieszone proszą tylko o to, aby je zdjąć! Zamaszystym gestem nałożyć na głowę i wyruszyć przed siebie w poszukiwaniu wakacyjnych przygód!

Obie piękne i tak różne, że wybór trudny. Oddaję głos na…kapelusze. Skojarzenie z błogim lenistwem nad brzegiem morza na leżaku w obowiązkowe pasy. Z pomidorów można wyczarować cuda kulinarne…ale chyba lepiej poleniuchować w kapeluszu pod chmurką ;)

Kapelusze – urzekające, relaksujące, pasujące do wakacyjnego charakteru lawendowego domu, i do każdego innego letniego miejsca, nawet do ogródka, w którym zbieramy dojrzewające pomidory ;)

Gdyby połączyć oba zdjęcia byłoby idealnie, ale ponieważ to jest NAJSMACZNIEJSZY kwartalnik, wybieram pomidorki.

Sama hoduję pomidory – od koktailowych, czereśniowych, przez żółte, malinowe po San Morzano, dlatego wybieram wersję drugą. Jest apetyczna i stanowi kontekst do letniego bogactwa kulinarnego.

wiem Beatko (wyczytałam ;)) że bardzo lubisz pomidory :)) i te są pięknie sfotografowane, więc odpowiedź powinna być oczywista ;)) … ale ja wybieram kapelusze… bo tak, jak napisałaś kojarzą się z domkiem nad brzegiem morza, bo są w moich ulubionych morskich klimatach… a pomidorki może niech poczekają na jesień, na czas zborów-przetworów ;))
pozdrawiam
Anna