Kochani,
przyznam, że specjalnie za Sylwestrem nie przepadam. Nie lubię zabawy na zawołanie, całego tego zgiełku. Z drugiej strony, to jedyna taka noc w roku. Więc znowu wkładam wysokie obcasy, spryskuję włosy złotym brokatem, odszukuję w zakamarkach pamięci sylwestrowy uśmiech i…
Dla tych co lubią – szampańskiej zabawy. Dla tych co wolą kameralnie – spokojnego wieczoru w doborowym towarzystwie.
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję, że jesteście.
Zdjęcie: Lubo Lipov

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ja dzisiaj w domku…z najbliższymi, ale cieszę się niezmiernie :) :) :) Tobie również życzę wspaniałej zabawy i wszystkiego co najlepsze w nowym roku!!!

Beatko, spełnienia marzeń i dużo szczęscia w Nowym Roku!

Ja Sylwestra nigdy nie lubiłam, głównie dlatego, że za zimno na ładne kreacje:D No i ten przymus zabawy, phi.
Pozdrawiam

Też nie przepadam za zabawami sylwestrowymi i tak jak Lady Aga nie lubię przymusu zabawy i radości.
Życzę Pomyślności w Nowym Roku