Dania główne | Kuchnia

Pierogi z bobem

pierogi z bobem

Jest z nimi nieco pracy, nie będę ukrywać. Ale warto moi mili, warto. Nie będę się rozpisywać, niebo w gębie i tyle.

pierogi z bobem_2

Pierogi z bobem

Ciasto:

3 szklanki mąki

łyżka oleju słonecznikowego

szczypta soli

Nadzienie:

200 g bobu

10 g boczku

1 niewielka cebula

½ pęczka koperku

Do polania:

½ szklanki oliwy

1 ząbek czosnku

kolendra

Przygotować farsz. Bób ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić na sitku, a następnie obrać z łupinek i zmiksować na puree. Cebulę i boczek pokroić w drobną kostkę, usmażyć na patelni. Jeśli boczek jest tłusty, nie dodawać oleju, jeśli dość suchy, dodać łyżkę oleju na początku smażenia. Koperek drobno posiekać. Wymieszać bób z cebulą, boczkiem i koperkiem. Kolej na ciasto. Do miski wsypać mąkę, dodać olej, wymieszać. Zalać jedną szklanką gorącej wody i wyrobić ciasto, uformować je w kulę, przykryć miską i zostawić na 20 minut. Dzięki temu będzie elastyczne i bardzo plastyczne. Ciasto rozwałkować na cienki placek. Wykroić kółka, na każde nałożyć łyżkę farszu i dokładnie zlepić brzegi. Gotować w osolonym wrzątku ok. 3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. Następnie wyjąć łyżką cedzakową na półmisek. Oliwę podgrzać, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, zestawić z ognia i polać pierogi. Przed podaniem posypać listkami kolendry. Smacznego!

pierogi z bobem_3

 

 

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ja robię bez boczku , po prostu gotuję bób,mielę przez maszynkę razem z łupinkami, solę, pieprzę i dodaję podduszoną cebulkę pokrojoną w kostkę. Wszystko razem wyrabiam na masę i lepie pierożki. Farsz o niebo lepszy niż z boczkiem i koperkiem bo czuć prawdziwy smak bobu :)