Moda i uroda

Panache Britt – doskonałe podtrzymanie w stylu lat 50-tych

panache-britt_9

panache-britt_4Od dawna miałam ochotę wskoczyć w te wysokie majtasy i odbyć podróż w kierunku szalonych lat pięćdziesiątych. Panache Britt idealnie wpisuje się w dość głośny ostatnio trend mody retro, oferując jednocześnie użytkowniczkom wygodę i komfort na miarę XXI wieku.

Góra

Top o kroju bandeau z usztywnianymi miseczkami ma doskonałą konstrukcję, co u Panache jest standardem. Nie zsuwa się, nie ściąga, nie spłasza biustu, a utula go i formuje, choć zazwyczaj ten krój jest lekko ryzykowny przy plażowych szaleństwach, Britt stoi dzielnie na straży przyzwoitości i komfortu psychicznego plażowiczek. Do zestawu dołączone są ramiączka, które potraktować można jako uroczy ozdobnik. Britt tak zdecydowanie trzyma się tam gdzie trzeba, że nie trzeba tu już żadnych innych zabezpieczeń. W mojej ocenie góra otrzymuje 10/10 punktów. Jest genialna!

panache-britt_8Dół

Majtasy są ogromne, ale dzięki pionowym kontrastowym wypustkom ładnie modelują dolne partie odzianej w nie plażowiczki. Lekkie usztywnienie w postaci siateczki w problematycznej partii brzucha lekko maskuje niedoskonałości. Ale uwaga, to nie są kosmiczne majty modelujące i skrywające wszelkie oponki. Nie taką funkcję mają spełniać. Są dość miękkie, wygodne, nie uciskają, nie wpijają się i nie rolują na górze. Szalenie komfortowe, choć oczywiście spodobają się pewnie jedynie dziewczynom, którym takie retro klimaty są bliskie.

panache-britt_10

Ocena całości

To rodzaj kostiumu, który może być alternatywą dla stroju jednoczęściowego. Starannie wykonany, pięknie wykończony i zaprojektowany z głową. Subtelne detale, takie jak kokardki, czy kontrastowe wypustki czynią z niego coś więcej, niż zwykły kostium na plażę. To właściwie kreacja, posiadająca wszelkie praktyczne właściwości, które czynią z niego kobiecego sprzymierzeńca na dobre i złe. Doskonale dopasowana góra i delikatnie maskujący dół docenią dziewczyny, które na plaży nie lubią eksponować brzucha, ale lubią, gdy się na nie patrzy. Bo musicie kochane sobie zdać sprawę z tego, że o tym stroju można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że pozostaniecie w nim niezauważone ;)

panche-britt_2

 

 

panache-britt_11

panache-britt_7Linia Britt występuje w dwóch wersjach kolorystycznych. Poza widoczńą na zdjęciach czerwienią, możecie się również zdecydować na elegancki, klasyczny granat. Góra poza wspomnianym bandeau, dostępna jest także w wersji ze stanikiem wiązanym na szyi lub tankini. Poza podwyższonymi majtkami są jeszcze dwa inne modele dołów, także jest w czym wybierać. Ciekawa jestem, co sądzicie o takim typie stroju kąpielowego?

Zdjęcia: nieoceniony i cierpliwy Lubo Lipov

Modelka pląsająca po plaży nad Bugiem: ja

Kostium: Panache Britt

Klapki: Old Navy

panache-britt_3

 

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwielbiam! Strój absolutnie piękny. I pięknie w nim wyglądasz. Mam nadzieję, że i na mój biuścik- miseczki naciągnięte B, też coś się znajdzie. Pozdrawiam i też ślę uściski. Dzięki za miłą odpowiedź pod ostatnim Twoim wpisem. Joanna

Mam i jestem zachwycona! Szczególnie górą, która naprawdę świetnie trzyma duży biust. Majtki kupiłam wywijane (tych wysokich nie ma nigdzie w moim rozmiarze), ale mają niewielką wadę – odwijają się w trakcie pływania. Brak tu jakiegoś mocowania (zatrzaski, guzika).

Przpraszam, ale mnie się nie podoba, ma Pani bardzo ładna figurę i można to podkreślić ładniej w innym kostiumie…

Batko biustu to ci zazdroszczę bo ja sama mam rozmiar 0 :( . Kiedyś marzyła mi się operacja plastyczna i może kiedyś….Zdjęcia piękne no i cierpliwości męża zazdroszczę bo mimo tego,że mój ma anielską cierpliwość to jak przychodzi do robienia zdjęć to już ją traci .

Hej,
Właśnie zakupiłam biustonosz Britt w swoim rozmiarze, który zazwyczaj biorę. Przez ten dziwny krój, bandeu, który jest jest moim pierwszym nie wiem, czy nie powinnam wziąć większego. Jakie miałaś odczucia przy wyborze rozmiaru, czy wzięłaś ten co zawsze z Panache, czy o jeden większy ? Pozdrawiam

Tyle, że te z bodymaps są ewidentnie na kobiety z małym biustem, ewentualnie na takie, które lubią rozsmarowywać biust po klatce i chować pod pachami: S-70B, M-75C, L-80D, XL, 85E. Nie liczyłabym na dopasowanie, jeżeli projektantka wychodzi z założenia, że duży biust idzie zawsze w parze z dużym brzucem i dużą d… ;) Z polskich projektantek tylko http://www.ewa-michalak.pl/product-pol-816-Biustonosz-S-Kostium-Saint-Tropez.html choć w kostiumach nie powala, za to bielizna ma najlepsze moim zdaniem dopasowanie na rynku. Z polskich marek kostiumy bardzo przyzwoite ma KrisLine, choć pod koniec sezonu wybór pewnie oszałamiający nie będzie. Sama kupuję Freyę albo Panache.