Bezglutenowe | Kuchnia | Napoje | Wegetariańskie

Jak zrobić domowe mleko kokosowe

mleko kokosowe_2Czy wiesz, jak niesamowicie prosto można zrobić domowe mleko kokosowe? Czy 200 g wiórków kokosowych może dać szczęście? Może, chwilowe wprawdzie, ale zawsze coś ;) Ale do rzeczy moi mili. Uwielbiam ciepłe, świeżo przygotowane mleko kokosowe, które mój mąż robi dla mnie w zimowe poranki. Na bazie tego mleka robię sobie kawkę lub bosssski koktajl.

koktajl mango_5To czas na instrukcję, ostrzegam, że będzie krótka.

Domowe mleko kokosowe

[przepis]

200 g wiórków kokosowych

[/przepis]

  1. Zagotować 2 l wody. Połowę wlać do blendera, dodać wiórki, miksować na wysokich obrotach ok. 3 min.
  2. Gęste sitko położyć na misce. Przelać zmiksowane wiórki z wodą i dokładnie odcisnąć.
  3. Do czaszy blendera wlać pozostałą wodę, dodać odciśnięte wiórki i ponownie zmiksować, a następnie odcedzić przez sito.
  4. Gotowe :)

Z podanych proporcji powinniście otrzymać ok. 1500 ml ciepłego, delikatnie pachnącego mleka kokosowego. Można je przelać do butelki i przechowywać w lodówce do 3 dni. Przed użyciem energicznie wstrząsnąć :)

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

A ja mam pytanko :) Czy tą wodę z drugiego punktu mieszamy później z wodą z trzeciego? :) Z góry dziękuję za odpowiedź!

Dziwna teoria…. Używam regularnie blendera do zup – kremów, miksuję oczywiście gorące i nic się nie dzieje. Ten sam blender już ponad 8 lat!

Jutro robię mleczko. :-)

Znam tą teorię, ale uważam, że studzenie, blendowanie i podgrzewanie ponownie mija się z celem. Już lepiej w ogóle sobie darować blendowanie w takim wypadku. Mój Bosh ma ponad 2 lata, użytkuję intensywnie i nic mu nie jest.

Zapraszamy do dodania bloga w serwisie
zBLOGowani! Mamy już ponad 5000 blogów z 22 kategorii.

zBLOGowani to największy polski serwis
skupiający blogi i vlogi. Czytelnikom umożliwiamy obserwowanie blogów oraz
tworzenia katalogów ulubionych wpisów. Blogerzy mają dodatkowo możliwość brania
udziału w ciekawych akcjach i konkursach oraz dyskusji na forum. Zachęcamy do
rejestracji.

Czy te wiórki po dwukrotnym zmieleniu się jeszcze do czegoś nadają? jakieś ciastka? podobne pytanie dotyczy migdałów?!

albo dodać trochę „świeżych” wiórków i zrobić kokosanki.
Wystarczy dodać cukier, trochę mleka kokosowego, 1/3 szkl mąki dowolnej, 2 łyżki dowolnej skrobii

Ja własnie zrobilam. Jest pyszne!!! Nawet moj maluch zasmakowal w tym mleku. Przepis bardzo prosty i szybki. Polecam wszystkim

Haha! Źle doczytałam i zrobiłam mleko z dwiema szklankami wody! Dziwiłam się, czemu takie tłuste wyszło… Jutro powtórka.

Dzięki :) Tak właśnie zrobiłam. Mleczko kokosowe z puszki zawsze daję do zupy pomidorowej, teraz będę je sama robić.

Hmm, i pewnie nie da się tego zrobić ręcznym blenderem? Nie mam tego kubełkowego, Mikołaj niedokładnie słuchał i telefon przyniósł :P
Straszną mam ochotę na to mleko!

Właśnie zrobiłam mleko ale z połowy porcji. Pięknie pachnie, smakuje delikatnie, pyszne. :) Dzięki za przepis! Pozdrawiam

mam pytanie, zrobiłam wczoraj to mleko, wyszło super, ostudziłam je, wstawiłam do lodówki szczęśliwa że zrobię sobie rano koktajl z bananem .. niestety jak wyjęłam mleko to zrobiła mi się dosłownie POKRYWKA z twardego tłuszczu kokosowego.. nie było żadnej śmietanki, tylko utwardzony tłuszcz kokosowy.. i mam pytanie nr 1- czy to się wytworzył olej kokosowy (i mogę na nim np. smażyć) i nr 2- jak tego uniknąć następnym razem ? :)

Tak, to tłuszcz kokosowy nieoczyszczony, więc nie wiem, czy da się na nim smażyć. Ja po prostu ten korek rozbijam. Możesz mleko trzymać w dużym słoju, wtedy łatwiej rozbić. Po zmiksowaniu i tak to niema żadnego znaczenia :) Pozdrawiam serdecznie!

być może rozwiejesz moje wątpliwości, albo może ktoś dołączy się do dyskusji, jaką może mieć kaloryczność takie mleko domowej roboty? :)

Można przeczytać na opakowaniu ile kcal mają wiórki w 100g(u mnie podano 646kcal) i obliczyć,że robiąc mleko ze 100g otrzymamy ok.3szklanek mleka,czyli gdyby przyjąć,że cały tłuszcz z kokosa przejdzie do płynu,to szklanka mleka kokosowego będzie miała ok.215kcal. Przypuszczam,że jednak mniej – wytłoczki też przecież jakieś kalorie mają :)

Nadal nie ma odpowiedzi co do kalorycznosci tego mleka…pomijm fakt ze blender mi pekl przy robieniu tego mleka…

Droga a, o kaloryczności i wartościach odżywczych przygotuję odzielny wpis. Twój blender najprawdopodobniej miał wadę, gdyż miksowanie wiórków z wodą nie stwarza samo w sobie zagrożenia dla sprzętu kuchennego.

w takim razie już nie mogę się doczekać, bo mleko kokosowe z Twojego przepisu wyszło przepyszne, jednak moja tendencja do przybierania na wadze jak na tyle spora, że przy dużej kaloryczności nie będę sobie mogła na nie często pozwolić :)

zakupiłam niedawno olej kokosowy na opakowaniu jest informacja: wartość odżywcza w 100g produktu – wartośc energetyczna- 900kcal/3770kJ, tłuszcze 100g, reszta czyli białko, weglowodany, cholesterol, sód – 0mg. Olej kokosowy można używać zamiast masła, do smażenia jak najbardziej bo ma temp. dymienia 200 stopniC – większą niz olej rzepakowy oraz jako balsam do ciała.

a czy wrzątek nie zabija wartości z tych wiórków? bo w innych przepisach jest wszędzie ciepła woda a nie wrząca?

Ja niby mam blender ze szklanym dzbankiem ale boję się, czy wrzątek czegoś w nim nie popsuje – jednak ostrza są stalowe, a umocowane do jakiegoś plastiku…

To, że kokos ma wysoką temperaturę wrzenia, to nie znaczy, że nie niszczy składników odżywczych. Ja mleko robię wg przepisu Olgi Smail (troche go zmodyfikowałam) . Wiórki zalewam 1 litrem wody, odgrzewam do około 60 stopni (jak wloży sie palec musi być gorące) i dopiero miksuję. Potem odcedzam na sitku wyłożonym gazą i odciskam najpierw łyzką, a potem przez gazę. Nie zalewam drugi raz. Wychodzi mi tak około 900 ml mleka. Z wiórek robię zdrową przekąskę. 5 jajek ubijam z łyżką ksylitolu (ale nie tak jak na biszkopt, troche mniej puszyste) dodaję wiórki, ze 3 łyżki mąki jaglanej, dosypuję tak na oko zmielone migdały i dodaje : pokrojone 2 kawałki czarnej czekolady (Wawel 90%) i co mam pod reką (rodzynki, pokrojone morele suszone, żurawina). Wkładam do silikonowych foremek na babeczki (kupiłam w Tesco) i piekę z 20-25 minut. Zdrowa bezglutenowa i wartościowa przekąska.Wychodz tak około 12-16 babeczek. W zależności od wielkości jajek.

Zapmniałam napisać jeszcze, aby dodać 2 pełne łyżeczki zmielonego siemienia lnianego i ze 2-3 łyżki mleka kokosowego. Ciasto ma mieć konsystencje gęstej śmietany. Ja ddaję tez łyzeczkę zmielonego ostropestu. Ale każdy może dodać, co chce. Dodatki wedle uznania.Nawet chia. Piękę na termoobiegu w 180 stopniach przez 25 minut.

Właśnie zrobiłam. Wyszło tak dobre, że poezja. Dodałam trochę ksylitolu, bo było nieco jałowe, ale ogólnie super. Trochę tłuste, tak jak normalne mleko, bajka :) Będę kombinowała jeszcze z innymi składnikami, bo mimo że kokos uwielbiam, to nie chcę, żeby mi się znudził za szybko.

Zrobiłam z przepisu z tej strony i mi nie wyszło, wyszło coś okropnego o nieciekawym zapachu :( Dodam że wiórki były świeże kupione dzień wcześniej w biedronce i nie miksowałam z gorącą wodą i przecedziłam przez czystą gazę … . Może mi coś poradzisz? , bo Twoje wygląda tak smacznie i idealnie

Nie radzę kupować tych z biedronki – zawierają siarkę i pewnie dlatego wyglądały nieciekawie. W Piotrze i Pawle można znaleźć takie bez siarki, niestety 3 razy droższe, ale mleko wychodzi idealnie :)

Mam zasadnicze pytanie czy to mleko można zamrozić? Osobiście nie jestem w stanie wypić tyle mleka w dwa trzy dni..

a ja mam pytanie co do wiórków kokosowych, nie znalazłam takich, które by nie miały w składzie konserwantu… robicie to mleko z takich z konserwantem?

Obeszłam wiele sklepów i jedyne bez konserwantów znalazłam w Lidlu – opakowanie 200g kosztuje ok.3 zł ;)

A do czego użyjecie pulpy kokosowej?

PS – zdjęcia Lawendowego Domu poprawiły mi humor i samopoczucie w ten paskudny, deszczowy LETNI (?!) dzień :) są przecudne! A oglądanie ślicznych rzeczy znacznie poprawia nastrój!
Dzięki więc podwójne – za świetne przepisy i za możliwość obcowania z Twoimi zdjęciami w Lawendowym Domu! :)

A czy mleko kokosowe trzeba podgrzać przed wlaniem do gorącej/ciepłej kawy? Mam na myśli zapobiegnięcie zwarzenia się mleczka w kawie :)

Pozdrawiam z krainy lasów i jezior :)

Zrobiłam, jest pyszne i ten śliczny bielutki kolor! Bardzo dziękuję za ten przepis, jak widać można tanim kosztem zrobić sobie mleko kokosowe i nie przepłacać, no ubezpieczenia konserwantów, jestem zachwycona :)

Próbowałem już drugi raz zrobić to mleko, ale mi nie wychodzi :/ Wychodzi coś o tak złym smaku, że… Robię dokładnie według przepisu. Wiórki ścieram sam z całego kokosa (tylko tą białą część). Dalej robię tak jak jest w przepisie. Co mogę robić nie tak?

Zrobiłam pierwszy raz i w zasadzie wyszło, mi nawet smakuje, ale dzieciaki absolutnie odrzuciły :) może z czasem się przyzwyczają. Z tym, że w lodówce utworzyła mi się warstwa ok. 1,5cm twardego…. nie wiem tłuszczu, który się oddzielił? Wstrząsanie nic nie pomaga, bo ta warstwa już się nie łączy z resztą. Zastanawiam się czy tak ma być?
A mleko z płatków owsianych jest debeściarskie! teraz szukam owsa, bo choć mieszkam w Irlandii i koni mamy tu dużo, to z owsem jakoś cieżko :)

Dziękuję za wspaniałę przepisy i pozdrawiam serdecznie

Jestem zachwycona, zarówno mleczkiem (które zaczynam robić w ilościach przemysłowych :D) jak i całym blogiem. Super, dzięki za inspiracje :)

Ja nie jestem zachwycona smakiem a tak w ogóle to się zastanawiam, po co właściwie to robić? :) Bo co z tego, że zrobione w domu skoro większość dostępnych wiórek ma konserwanty? Czy to zdrowsze od mleczka w puszcze to jakoś nie sądzę. A na pewno nie smaczniejsze, przynajmniej według mnie.

Lolla, jak Ci nie odpowiada smak i nie widzisz różnicy, to rzeczywiście szkoda czasu. Pozdrawiam serdecznie.

a ja zrobiłam, jest przepyszne, chociaż ja nie dolewałam drugiej porcji wody, wole jak mleko jest gęstsze i bielsze :)) nie mogę pic mleka krowiego, wiec to będzie mój zamiennik do kawy, wypróbowałam, polecam każdemu :))

Coś wspaniałego! Zrobiłam i od razu poszło do kawy… Cudo, piękny kolor cudowna konsystencja. Aromat. Lekko słodkawe ale nie za bardzo. Cudeńko!

Zachęcona komentarzami i przepisami przyłączam się do „sobierobiących”, ale mam parę pytań:czy owies kupiony na bazarku daje gwarancję bezglutenowości powstałego z niego mleka,i czy z mlek robionych w domu można zrobić jogurt?

Właśnie zrobiłam i piję kawę z mlekiem kokosowym,pierwszą od wielu lat kawę z mlekiem.Mleko pięknie pachnie cudownie smakuje ale na próbę zrobiłam z połowy porcji.Wyszło rewelacyjne.Pozdrawiam

Próbowałam wczoraj zrobić mleko kokosowe. Składniki dałam jak w przepisie w proporcji 1:4. Blendowałam i blendowałam z przerwami i wyszła jedna wielka pulpa a mleka bardzo mało. Ledwie można było je odcedzić na sitku. Co zrobiłam nie tak? Co powinnam zmienić?

tylko chyba trzeba mieć super mikser kielichowy, bo jak chciałam zmiksować taki wrzątek to cała pokrywa „poszła ” do góry…musialam odczekać dłuższą chwilę, żeby dalej miksować, ale mleko super