Moda i uroda

Jak skomponować własną szafę w pigułce. 12 ciuchów i 24 gotowe zestawy na jesień w realu!

Jesienna szafa w pigułce wreszcie jest dopięta na ostatni guzik! Cieszę się jak dziecko, gdyż w tym roku do moją szafę wsparła polska firma Taranko. Klasyczne, ponadczasowe fasony takie jak doskonale skrojona ołówkowa spódnica, szara prosta sukienka z zamszowym przodem, elegancki zestaw z granatowej koronki i prosty top z długim rękawem zmiksowałam z rzeczami bardziej na luzie. Uważam, że takie miksy świetnie się sprawdzają w modzie codziennej.

Po co Ci szafa w pigułce?

Bo to ułatwia życie. Uczy przemyślanych zakupów. Pozwala unikać impulsywnych wydatków. Moje doświadczenie z szafą kapsułkową trwa równo rok. Co sezon komponuję podstawowy zestaw z tego co mam i ewentualnie dokupuję kilka potrzebnych elementów. Nauczyłam się planować moją szafę i komponować ją z głową. Dzięki temu każdego ranka wiem, co na siebie włożyć, mimo tego, że na wieszaku wisi jedynie 12 ciuchów. To niewiarygodne, ale się sprawdza i bardzo ułatwia życie.

Jak skomponować własną szafę w pigułce

szafa-w-pigulce-jesien-2016_26

Wybierz paletę kolorów. Każda z nas jest inna, więc Twoja baza kolorów będzie prawdopodobnie inna niż moja. Wybierz cztery kolory wiodące. Dobierz do nich kolory uzupełniające i trzymaj się tego. U mnie w tym roku postawiłam na: granat, biel, szarość i fuksję.

Pomyśl o okryciach wierzchnich. Kurtki i płaszcze muszą się doskonale komponować z tym, co pod spodem. Ja postawiłam na dwa płaszcze o zupełnie odmiennym stylu. Lekki, ale ciepły szary płaszcz z parzonej wełny noszę już drugi sezon. Jest super wygodny i na totalnym luzie. Czarny płaszcz o dopasowanym kroju i pięknym wysokim kołnierzem sprawdzi się zarówno w sytuacjach formalnych, ale też dobrze wygląda ze zwykłym topem w paski i poszarpanymi dżinsami.

czarny-plaszcz-taranko

No i moja ukochana dżinsówka na cieplejsze dni. Czuję się w niej rewelacyjnie i podkradam ją często z szafy mojej nastoletniej córki :)

Postaw na wyraziste dodatki. Buty i torebki dobrej jakości to podstawa. To one tworzą Twój look, więc warto dobrze przemyśleć swój wybór. W tym roku zaryzykowałam z butami i kupiłam wysokie kozaki z lakierowanej skóry w kolorze wina. Nieco ekstrawaganckie, ale nadają wyrazistości nawet najzwyklejszym zestawom. Dobrałam też trzy torebki. Jedna szara niewielka, druga w kolorze kozaków, trzecia z łączonej skóry.

sazfa-w-pigulce-jesien-2016_39

Zmiksuj i sprawdź, czy smakuje ;) Wybieram do mojej szafy 12 starannie dobranych elementów. To oczywiście umowne, możesz ją skomponować z 14 lub 16 rzeczy. Pomijam w zestawieniu ubrania na specjalne okazje, typu wielkie wyjścia, bo to zupełnie inna bajka. Po domu chodzę w dresie, którego też nie wliczam do mojej dwunastki. Ale te wyselekcjonowane rzeczy mają ze sobą grać, masz się w nich dobrze czuć, bo przecież zostają z Tobą na dłużej. I o to właśnie chodzi w szafie w pigułce.

Moja jesienna dwunastka:

szafa-w-pigulce-jesien-2016

Nagłówkowałam się nieźle nad moim tegorocznym zestawem. Totalnie nowa kolorystyka, tak różna od tej zeszłorocznej, w której królowały szarości, czernie i brązy. Wykorzystałam rzeczy, które już miałam oraz kilka nowości. Po raz kolejny wybrałam 12 ciuchów, które przez najbliższy sezon będę miksować i zestawiać w stylizacje na każdy dzień.

Top w granatowo-białe paski – Zara, podobny tu. Nie mogło go zabraknąć, ale przyznaję, że długo szukałam odpowiedniego. Ten jest elastyczny, przylegający i ma świetną długość rękawa ¾.

Długi kardigan – Zara, podobny tu. Gruby splot, luźny fason i kieszenie. Jest lekki i ciepły, doskonały na jesienne chłody. Mam go już drugi sezon, rozglądałam się za czymś nowym, ale póki co nie znalazłam godnego następcy.

Żakiet z dżinsu – Zara, podobny tu. Nie pamiętam sprzed ilu sezonów. Ma świetny, wcięty w talii krój i przyznaję, że dawno spisałam go na straty. Ale zrzuciłam kilka kilo i nagle stał się moim ulubionym ciuchem :) Jakbym znalazła coś podobnego w granacie, też byłoby fajnie, ale na razie ten spełnia wszystkie moje potrzeby.

Sukienka boho – Glamarous, podobna tu. Uwielbiam mieszać style i potrzebowałam czegoś w tym mniej zobowiązującym stylu. Tu sukienka w całej okazałości. Nosi się świetnie, kolory dla mnie idealne, długość ryzykowna, ale trudno ;)

Białe rurki – H&M. Wiem, że białe spodnie jesienią sprawdzają się średnio. Ale ja lubię zestawy z białymi portkami. Ale oczywiście równie dobrze mogłyby być śliwkowe lub granatowe.

Top z krótkim rękawem – Taranko. Postawiłam na top z granatowej koronki z wyrazistym, biżuteryjnym detalem. Bardzo dekoracyjny, ale wbrew pozorom sprawdza się również w zestawach z dżinsami lub prostą spódnicą.

Ołówkowa spódnica – Taranko. Jest genialnie uszyta, ma przepiękne ozdobne stebnowania, które cudownie formują talię. Piękny wyrazisty kolor doskonale ożywia jesienną szarówkę.

Poszarpane dżinsy – Zara, podobne tu. Wyglądają, jakby przeżuł je i wypluł mój pies. Są niesamowicie wygodne, mają super niebieski odcień i po prostu je uwielbiam. Prawdopodobnie o wiele bardziej pasowałoby tu coś bardziej stonowanego, ale to jest po prostu mój styl.

Top z długim rękawem – Tarnko. Gładkie topy to podstawa kapsułkowej szafy. Potrzebuję przynajmniej dwóch, w tym jeden w wyrazistym kolorze.

Prosta sukienka – Taranko. Taka niezobowiązująca szara sukienka jest wygodna, elegancja i świetnie się nosi. W zależności od dodatków mogę się w niej czuć bardzo elegancko, ale też dobrze się prezentuje w wersji sportowej.

Biały top – Peek&Cloppenburg, podobne tu. Nie potrafię się bez niego obejść. Co sezon kupuję nowy, bo biały top powinien mieć nieskazitelny, świeży wygląd.

Spódnica trapezowa – Taranko. Moja jest uszyta z granatowej koronki i tworzy świetny komplet z granatowym topem. Ale z innymi elementami szafy też dobrze sobie radzi.

24 gotowe zestawy na jesień

Na ciepłe i chłodniejsze dni. Zupełnie na luzie, lub bardziej formalnie, w zależności od okoliczności. Tylko 12 ciuchów, 4 pary butów, trzy torebki, dwa szale. Na wierzch dwa płaszcze i lekka kurtka. W sumie niewiele, można by to spakować do jednej walizki. A jednak działa :)

szafa-w-pigulce-jesien-2016-7

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Beatko, rozmiarówkę oceniam na lekko zawyżoną. Sukienka, którą mam na sobie ma rozmiar 34. Normalnie noszę 36. Ale fason i wykonanie super!

Cudowny wpis. Piękne, wyraziste kolory :) uwielbiam Twój zestaw jesienny. Rady biorę do siebie i skrzętnie wykorzystam. Gorąco pozdrawiam 😊

Odwaliłaś kawał dobrej roboty. Że się tak wyrażę. Mojej szafie jeszcze trochę brak do ideału, ale idę w dobrym kierunku. Podoba mi się w tym zestawieniu , że jest klasycznie, ale bez nudy :)

Moje gratulacje !Brawo!Podziwiam pracę bo ja tak nie umiem ale takie wpisy mnie motywują do różnych zmian i przemyśleń oraz podpowiadają mi i dają inspiracje Mam 36 lat i już nie kręcą mnie ubrania z HM czy tego typu sklepów Podoba mi się twój styl Beata i czerpie z niego inspiracje.Dzięki za tak dobrą pracę mam pytanie typu:Co robisz z ubraniami jeśli komponujesz szafę na następny rok?lub co z butami i torebkami?

Gosia, baaardzo mi miło! Część ubrań z tegorocznej szafy jest z moich starszych zasobów. Te, których już nie używam puszczam w świat. Cześć idzie do mojej najstarszej córki, część przygarnia mama itd. Buty i torebki to samo. Ja nie mam zbyt dużo rzeczy, nie lubię przetrzymywać :)