Najnowsze filmy | Zakupy

Haul zakupowy (Westwing) – dodatki do domu w stylu scandi

Nie da się urządzić wnętrza w kilka dni. Oczywiście można pomalować ściany, wstawić meble, rozłożyć dywany i zawiesić obrazy, ale o charakterze wnętrza decydują te maleńkie drobiazgi, które przybywają latami, tworząc niepowtarzalną, wyjątkową i bardzo indywidualną atmosferę. Najnowszy odcinek haul’a zakupowego poświęciłam właśnie takim drobiazgom, które upolowałam w Westwing.

salon-w-stylu-skandynawskim13

salon-w-stylu-skandynawskim19

Zakupy w Westwing – dlaczego jestem na tak

Sporo czytelniczek pytało mnie o szczegóły zakupów w Westwing. Kupowanie tam wygląda trochę jak polowanie, ponieważ poszczególne kampanie pojawiają się na krótko. Jeśli rozglądasz się za czymś konkretnym, trzeba działać szybko, żeby ktoś inny nie świsnął Ci upatrzonego przedmiotu sprzed nosa. Rzeczy pojawiają się w krótkich seriach. Dzięki temu masz pewność, że nie jest to masówka, lecz wyselekcjonowane tematyczne kolekcje. Właśnie za to uwielbiam zagłądać na ich stronę. Każdego ranka czeka na mnie moc nowych inspiracji. Uwielbiam je przeglądać, szczególnie gdy planuję jakieś zmiany w moim domu, albo gdy szukam czegoś specjalnego. Sama wysyłka zakupionych przedmiotów może trochę potrwać, ale zawsze jest dokładna informacja, ile trzeba będzie czekać na przesyłkę. Warto to sprawdzić przed zakupem, żeby mieć jasność w tej kwestii.

Dodatki w stylu scandi – co kupiłam

W filmie prezentuję moje ostatnie zakupy z Westwing. Uwielbiam moment, gdy przy furtce pojawia się kurier z zielonym pudłem od Westwing. Przyjemnego oglądania :)


salon-w-stylu-skandynawskim14

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

„Polowałam” na WW dałam sobie spokój. Po pierwsze zdarza się, jeśli ktoś nie zna cen, że rzecz tam sprzedawana jest droższa niż w regularnej sprzedaży. Po drugie, kilka razy trafiłam na mebel czy dodatek w tak koszmarnym stanie, że żałowałam czasu ma zakup, czekanie i odsyłanie do firmy. Po trzecie zrezygnowałam z „polowania”. W czasach kiedy wszystko jest dotępne wolę iść do sklepu czy zamówić w internecie rzecz i czekać jak człowiek na dostawę, a nie rzucać się od rana na coś trzeciego gatunku, co przyjedzie do mnie za 4 tygodnie. To są tylko rzeczy.

Ten koc w drobne zygzaki w jasne frędzle kupiłam w Pepco za 30 parę złotych, w Westwing na pewno kosztował 130 zł :D Lubie Westwing, ale jest po prostu drogie, wole szukać rzeczy w tańszych sklepach, na Allegro etc.

Mam ten sam koc i też z Pepco, kosztował rzeczywiście bardzo tanio a to czysta bawełna zdaje się made in India. Westwing przesadza cenowo a czekanie miesiąc na coś tez jest słabe.

Ależ słodko :-)))))))))) a przecież cukier nie jest zdrowy :-)))))))) zastanawia mnie stale dlaczego są na twojej stronie znajdują się jedynie pozytywne komentarze i to w twoim stylu ..