Bezglutenowe | Chleby i bułki | Kuchnia | Wegetariańskie

Chleb z ziaren bez drożdży, tłuszczu i cukru

Chleb z ziaren  na wodzie, bez drożdży i innych spulchniaczy, bez mąki, bez cukru i tłuszczu. Same ziarna, nasiona i orzechy sklejone… wodą. Brzmi dziwacznie, prawda? Ten chleb traktujcie specjalnie. Nie da się z niego zrobić tostów, ani pokroić cieniutko. Kruszy się dość łatwo, ale moi mili, co za smak! To co, pieczemy?

chleb-z-ziaren_5

chleb-z-ziaren_3

Chleb z ziaren

(Przepis pochodzi z fantastycznego bloga Smakoterapia, u mnie z małymi zmianami)

[przepis]

1 szklanka pestek słonecznika

1 szklanka pestek dyni

1/3 szklanki lnu złocistego

1 szklanka orzechów laskowych

1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej

3/4 szklanki płatków owsianych

4 łyżki otrębów owsianych

1 łyżeczka soli

1 łyżka miodu lub łyżeczki ksylitolu

1 1/2 szklanki ciepłej wody

dodatkowo:

masło do wysmarowania formy

papier do pieczenia

[/przepis]

  1. Do miski wsypać wszystkie suche składniki.
  2. Dodać miód i ciepłą wodę, wymieszać, tak by składniki się skleiły i pozostawić w misce na godzinę.
  3. W tym czasie przygotować formę. Wyłożyć ją papierem do pieczenia, a następnie wysmarować papier masłem, dzięki czemu skórka ładnie się zrumieni, a chleb łatwo wyjdzie z formy.
  4. Masę przełożyć do formy, docisnąć łyżką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni.
  5. Piec 50 minut, następnie wyjąć z formy na blachę do góry dnem i piec jeszcze 15 minut.
  6. Upieczony chleb wyłożyć na kratkę i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Kroić bardzo ostrym nożem. Smacznego!

chleb-z-ziaren_2

chlebek-z-ziaren_4

 

 

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

to najbardziej chrupiący i najzdrowszy chlebek jaki widziałam! jedyny w swoim rodzaju i z pewnością pyszny, czy na słodko czy na wytrawnie :)

Przepis mnie bardzo zaciekawił i z chęcią bym go wypróbowała a do tego te apetyczne (jak zawsze) zdjęcia. Jakie były wymiary formy w której był pieczony?

Robię coś takiego, ale „na winie” (co się nawinie to do gara) i na słodko. Jak bardzo się kruszy to mamy crunchy do mleka/jogurtu, a jak można kroić to zdrowe przekąski do kawy :) taki typ ciastek owsianych dla leniwych.

zrobiłam wszystko według przepisu i chlebek po wyjęciu z formy (po 50min) rozpadł mi się :(
czym to mogło być spowodowane?

Sysia, trudno powiedzeć na odległość. Może nie wystudzilaś go wystarczająco. Nie można go kroić po upieczeniu. Może nie posmarowałaś masłem papieru do pieczenia. Może miałaś tępy nóż do krojenia. Sama widzisz, że powodów może być sporo. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!

ale chlebek rozpadł mi się jeszcze przed krojeniem, w przepisie jest żeby po 50 minutach wyjąć go z formy i piec 15 min żeby skórka była chrupiąca i tak też zrobiłam… dzisiaj próbowałam ukroić sobie kawałek, ale niestety nie dało się, w środku jest wilgotny(lepiący się), może za dużo wody użyłam? :( mam nadzieję, że następnym razem się uda :) Pozdrawiam

uwielbiam chlebek zmieniający życie, w ogóle uwielbiam wszelkie przepisy sarah britton.. jedyna jego wada.. nie można go za dużo zjeść, bo ta ilość orzechów także mocno idzie w biodra:)

Wczoraj pierwszy raz zrobiłam chlebek dokładnie wg przepisu i udał się rewelacyjnie:-) Bardzo dziękuję za przepis. Blog śledzę od jakiegoś czasu i jest świetny. Pozdrawiam serdecznie:-)