Moda i uroda | Świąteczne | Zakupy

Cekinowa spódnica. Z czym ją nosić?

Tak, zrobiłam to – kupiłam sobie cekinową spódnicę i nie zawaham się jej użyć. Będzie w sam raz na najbliższe Andrzejki (wybieramy się na imprezę), obskoczę kilka świątecznych imprez (mamy w planach kilka towarzyskich wydarzeń) no i może starczy mi jeszcze pomysłów na karnawał. Sprawę przemyślałam dogłębnie i wyszło mi, że ołówkowa spódnica wyszywana cekinami da się zmiskować w kilka zgrabnych zestawów, więc trafiła do mojej zimowej szafy w pigułce.

cekinowa-spodnica07

 

cekinowa-spodnica06

Z czym nosić cekinową spódnicę?

Z białą koszulą – wygląda doskonale z taliowaną, wypuszczoną na wierzch koszulą i cieniutkimi czarnymi rajstopami.

Z bluzą – dobrałam bluzę również ozdobioną cekinami i choć wyglądam w niej jak choinka, to w okolicach Świąt taki zestaw sprawdzi się doskonale.

Ze swetrem – o dziwo taka spódnica świetnie wygląda w zestawieniu z matową wełną. Będzie pasować do niej zarówno dopasowany sweterek pod szyję, jak i luźny kardigan.

Z pasiastą koszulką – zawadiacko i na luzie. Do tego ramoneska i imprezowy, luźny look gotowy!

cekinowa-spodnica

  1. komin Anna Field 34 zł
  2. spódnica cekinowa Dorothy Perkins 219 zł
  3. zegarek Cheapo 249 zł
  4. bluza Even&Odd 89 zł
  5. kurtka Noisy May 224 zł
  6. kolczyk Aldo 64 zł
  7. torebka ze skóry Nucelle 456 zł
  8. srebrne szpilki 309 zł
  9. koszula More&More 159 zł
  10. czapka Even&Odd 47 zł
  11. sweter z wełny Gap 139 zł
  12. botki Suiteblanco 153 zł
  13. bluzka w paski Even&Odd 57 zł

Mam na sobie:

cekinowa-spodnica03

cekinowa-spodnica04

spódnicę H&M

bluzę H&M

buty Massimo Dutti

Zdjęcia: Lubo Lipov

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hej Violiśka, kurcze, jestem Ci mega wdzięczna za ten komentarz. No i zauważylaś fryzurę :)))) Ściskam Cię baaardzo serdecznie!

Ha! Wiem co mnie tak zachwyciło! Chyba pierwszy raz widzę Cię (jestem stałą czytelniczką, choć rzadko komentuję) w takich kolorach. Zawsze pastele, dżins, granat, kwiaty i kolory, a tu czerń i srebro… Zupełnie inaczej… I jest super! Bardzo kobieco i co ciekawsze, odmładzająco. I ta fryzura bardzo twarzowa:) pozdrawiam i juz nie słodzę tyle, bo pomyślisz, ze jakas psychofanka sie przyplątała ;)