Bezglutenowe | Chleby i bułki | Dieta | Dzieci | Kuchnia | W świecie diet

Bułeczki kukurydziane. Bezglutenowe

bułki kukurydziane_3

To bardzo prosty przepis na bułeczki kukurydziane lub chlebek. Wielbicielom klasycznych wypieków na zakwasie zapewne nie przypadną do gustu. Przepis przyda się wszystkim poszukiwaczom bezglutenowych wypieków. Przygotowanie ciasta można ze spokojem zostawić dzieciom, którym spodoba się też prawdopodobnie cudownie żółty kolor ciasta. Najsmaczniejsze są zaraz po upieczeniu, z odrobiną masła i powideł. Dość szybko twardnieją, ale pamiętajcie,  że mąka kukurydziana  ma zupełnie inne właściwości, niż pszenna. Drugiego dnia odgrzewam je w piekarniku lub tosterze, choć przyznam, że lubię też takie twardawe, czerstwe. Przepis pochodzi z mojej książki „Dzieciaki do kuchni, czyli rodzinne gotowanie”.

mąka kukurydziana

Bułeczki kukurydziane

1 1/3 szklanki mąki kukurydzianej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 jajka

150 ml jogurtu naturalnego

po łyżeczce miodu i oleju

bułki kukurydziane_4

Wszystkie składniki przełożyć do miski, wyrobić ciasto. W razie potrzeby można dodać odrobinę ciepłej wody. Zależy to od indywidulanych właściwości mąki. Z ciasta uformować bułeczki lub bochenek, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st.C.

buki kukurydziane

bułki kukurydziane_2

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie jestem początkująca kucharką. Bułeczki zrobiłam zgodnie z przepisem, no oprócz tego, że dosypałam nieco więcej mąki, bo ciasto było rzadkie, i niestety bułeczki , a właściwie a la placki wyszły nie do zjedzenia. Wydaje mi się, że zbyt dużo proszku do pieczenia na tak małą ilość mąki, bo było czuć sam proszek do pieczenia i stąd były nie do przełknięcia, miały gorzki smak.
Nie polecam przepisu.

W proszku do pieczenia jest mąka pszenna. Żeby przepis był bezglutenowy, należałoby mieć specjalny proszek do pieczenia bezglutenowy lub dać sody zamiast tego.

Wcale nie takie oczywiste… Byłem przekonany, że proszek do pieczenia to Cream of Tartar i Soda Bicarbonate.

Niestety, w przepisie nie ma podanej soli i bułeczki bardzo na tym tracą..polecam dodać odrobinę, różnica jest kolosalna, pozdrawiam serdecznie, Aga

Aga, dziękuję za komentarz. Każdy rozsądny piekarz pewnie posoli ciasto, jeśli uzna, że potrzeba. Ja wolę te bułeczki bez soli, ale to kwestia upodobań. Pozdrawiam.

Czym można zastąpić jogurt naturalny? Mogłoby być mleko kozie?? Jeśli tak to w jakich proporcjach, bo jest zadsze niż śmietana a jeśli nie to czym zastąpić?

Witam!
Nie wiem, co źle zrobiłam, ale moje bułeczki się spaliły :( Nagrzałam piekarnik do 200 stopni, dodałam wszystkie składniki według przepisu, tylko miód musiałam rozpuścić w garnuszku, gdyż miał konsystencję stałą. A po 10 minutach od wstawienia całe się spaliły. :(

myślę że należałoby przestrzec że w proszku do pieczenia znajduje się MĄKA PSZENNA – jednak nie wszyscy o tym wiedzą – jeśli zrobimy wg przepisu to „bezglutenowe” powinno zniknąć z nazwy.
Swoją drogą, bułeczki wyszły pyszne.

bułeczki upiekłam dla mojego synka ,który musi przejsc na dietę bezglutenową , niestety nie smakują mu,maja specyficzny smak co sprawia ta mąka kukurydziana , chyba wyladują w koszu bo cóż mam z nimi zrobić , mi ten smak też nie podchodzi ;(

Witam, zrobiłam bułki i jak dla mnie to produkty zostały zmarnowane, bo bułki do smacznych nie należą, a trochę juz zrobiłam pieczywa bezglutenowego. Pewnie to kwestia smaku.

koszmarki, nie bułki. Opracowałam dawno już przepis na ciabatę na drożdżach, ale robi się ją na ugotowanej kaszy kukurydzianej i jest o niebo lepsza. Daje się przynajmniej jeść. A chlebki na zakwasie są zupełnie takie same w smaku jak porządny, dobry chleb wiejski. Jeśli ktoś chce przepis zapraszam do mnie pisać na meila eremi@amorki.pl

Super przepis :) Ja dodałam kefir zamiast jogurtu (bo akurat nie miałam jogurtu) i wyszły dobrze :) posmakowały mi :) musiałam tylko dodać więcej mąki (może 1/2 szklanki więcej), bo ciasto było wilgotne. Dodałabym zdjęcie, ale w komentarzu się nie da ;) Super blog! Będę tutaj zaglądać :)

Dzień dobry! Zainspirowałam się tym przepisem i z małymi modyfikacjami zrobiłam z niego… szarlotkę! Bułeczki także piekłam, za każdym razem wychodzą pyszne!!! Często do ciasta na bułki dodaję dwie/trzy łyżki mąki kokosowej, zawsze dodaję tylko jedną płaską łyżeczkę sody, a zamiast jogurtu dodaje odrobinę mleka roślinnego – tak by ciasto udało się zagnieść. Jak dla mnie przepis rewelacyjny, a ja będąc na diecie bez glutenu i bez laktozy, mogę znów cieszyć się smakiem pieczywa i ulubionej szarlotki!

Zrobiłam bułki z tym, że zamiast jogurtu dałam serek wiejski. Wyszły dobre tylko przypalone. U Pani na zdjęciach maja śliczny kolor a moje są brązowe. Piekłam 20min w 200st bez termoobiegu…

a ja polecam wyszły wyśmienite, jogurt dałam naturalny sojowy i trochę więcej mąki dodałam. Pycha, moim głodomorom smakowało ;)

A ja zrobiłam je jako ciasteczka okrągłe i płaskie. Lukier na wierzch i na podwieczorek jak znalazł. A bez lukru do ciepłego kakao w mroźny wieczór. Następnym razem dodam więcej czegoś słodkiego do ciasta. Ta nieszczęsna sól niby tak oczywista ale ja pierwszy raz zawsze sztywno trzymam się podanego przepisu. Pewnie nie ja jedna. ;). Naprawdę trzeba uważać na pieczenie. Moje tez za bardzo się zarumieniły. Bez skrobania się nie obeszło. Tak sobie myślę ile czeka mnie prób modyfikacji .. :)
Szukałam przepisu na wykorzystanie mąki kukurydzianej, której kończył sie termin. Bez drożdży, ze składnikami, które każdy ma w kuchni. Łatwy i szybki.
Znalazłam.
Dziękuję.

A ja zrobiłam tak:
Zamiast jogurtu mleko sojowe;
Olej kokosowy rozpuścilam i wlalam do reszty składników;
Dodałam kminek i troszkę kurkumy ;
Pieklam w termoobiegu temperatura ok 150 stopni.
Bułeczki pyszne.
Wcześniej z podobnego przepisu robiłam szarlotke także już mam opanowane zachowanie mąki kukurydzianej.
Dla mnie przepis rewelacja
Dziękuję :)

Zrobiłam według przepisu tylko dodałam troszkę soli i i jogurt grecki naturalny bo jest gęstszy. Nie obyło się bez dosypywania mąki bo ciasto wychodziło za rzadkie. W smaku bułeczki wyszły smaczne, niestety troszke twarde (brak tej pulchnosci jak w normalnych bulkach) i są bardzo zapychajace..jedna bułka i koniec.. Ogolnie fajny przepis jednak dopracować można by go jakoś ;)

Bułeczki robię już drugi raz i są pyszne! Chrupiące, doskonałe do burgerów. U mnie w wersji z sezamem na wierzchu i bez miodu sprawdzają się ma 100% Serdecznie polecam przepis:)

Właśnie zjedliśmy razem z naszą 2-letnią córeczką. Z masełkiem i dżemem smakowały nam. Ciasto wyszło dość wolne, ale dało sie z niego uformować bułeczki. Na pewno powtórzę przepis, ale tym razem ze szczyptą soli:)

U nas wyszły. Faktycznie dosypalam więcej mąki bo były dosyć rzadkie. Dałam 2 płaskie łyżeczki proszku do, tego piekarnik do 175/180. Wyzsza temp. powoduje przypalenie bułeczek. Fakt nie są puszyste ale moje dzieci pochłonęły w całości jako baza do kanapek. Wykorzystam przepis jeszcze nie raz ;)

Zgadzam się z Renatą, za dużo proszku do pieczenia. Bułeczki wyszły, ale co z tego, skoro jedyny smak w nich to proszek.

Od około tygodnia jestem na diecie bezglutenowej, zatęskniłam za pieczywem i szukam alternatyw. Tej NIE polecam. Zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem, ciasto wyglądało fajnie i było puszyste, uznałam to za dobry znak. Jednak tragedia zaczęła się, gdy w 15 minucie pieczenia bułeczki zaczęły się przypalać. Oczywiście wyjęłam je, z zaskoczeniem zauważyłam że są dopieczone. Rzuciłam się wygłodniała i żałuję. Okropne bułeczki. Zmarnowane składniki. Naprawdę nie mam wysokich wymagań, zwłaszcza na diecie bezglutenowej, ale tych nic nie uratuje – czuć sam proszek do pieczenia! Zatem niezdrowe, niesmaczne i jeśli ktoś kto czyta te komentarze jest w podobnej sytuacji jak ja – uciekajcie ;)