Ciasta i ciasteczka | Kuchnia | Przepisy

Baklava, czyli sercowe wybory…

W bułgarskiej rodzinie mojego męża tradycja pieczenia bakławy przechodzi z pokolenia na pokolenie. W dawnych czasach przygotowanie deseru rozpoczynano od rozciągania gotowych kori na wielkim, okrągłym stole wyłożonym obrusem. Teraz kupuje się gotowe ciasto w każdym, najmniejszym nawet sklepiku.
Mój mąż twierdzi, że jednym z głównych powodów, dla których ożenił się z Polką, są małosolne ogórki. Czy ja wyszłam za Bułgara… ze względu na bakławę?

Baklava
Na ciasto:
500 g kori (ciasto filo)
250 g orzechów włoskich
3 łyżeczki cynamonu
300 g roztopionego masła
Na syrop:
400 g cukru
250 ml wody
2 opakowania cukru waniliowego
sok z 1 cytryny

Orzechy utłuc w moździerzu (lub zmielić), nie powinny jednak być zbyt drobne. Wymieszać z cynamonem.
Ciasto przyciąć do kształtu formy, ja użyłam okrągłej formy o średnicy 30 cm. Można również upiec bakławę w prostokątnej blasze z piekarnika.
Połowę ciasta układać po jednym arkuszu w formie (nie trzeba jej wcześniej natłuszczać), każdy smarując roztopionym masłem.
Najlepiej zacząć od całych płatów ciasta, następnie wykorzystać okrawki, które zostały z przycinania, ostatnia warstwa to znów cały arkusz.
Gdy połowa ciasta znajduje się już w formie, należy wyłożyć orzechowe nadzienie i równo rozprowadzić je po całej powierzchni ciasta.
Na orzechowe nadzienie ułożyć pozostałe ciasto, tak jak poprzednio, arkusz po arkuszu, smarując masłem.
Gdy całe ciasto jest już wykorzystane, należy naciąć bakławę ostrym nożem, w niewielkie romby. To ważny moment, wszystkie warstwy powinny być dokładnie przecięte.
W nacięcia wlać pozostałe masło, jeśli stężało, delikatnie je podgrzać, doprowadzając ponownie do stanu płynnego.
Bakławę piec ok. 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.C. Po 15 minutach należy ją przykryć papierem do pieczenia, żeby zbyt się nie przyrumieniła. Odstawić do całkowitego wystygnięcia.
Zimną bakławę zalewa się gorącym syropem. Żeby go przygotować, należy do garnka wsypać cukier, zalać go wodą i doprowadzić do wrzenia. Gotować 3 minuty, dodać sok z cytryny i cukier waniliowy, wymieszać, odstawić z ognia.
Gorącym syropem zalać wystudzone ciasto. Zostawić na 2 dni, żeby bakława dobrze przeszła syropem.

Zdjęcia: Lubo Lipov

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bakława lub baklawa jest ,królową, kilku słodkich kuchni.
Niestety, nie dla mnie…Jej słodycz mnie zabija.
Twoja wygląda konkursowo!

Baklava to jeden z moich fetyszy kulinarnych – jesc moglabym codziennie, tylko nie chce mi sie produkowac. Kiedys na pewno sie zmobilizuje, tylko kiedy? ;)

Uwielbiam kuchnię bułgarską (zresztą samą Bułgarię też), ale nigdy nie porwałam się na zrobienie baklawy. Może teraz się skuszę …
Pozdrawiam
Ewa

kuchnia bułgarska jest świetna ma tyle bezmięsnych , bez rybnych dań
a dla baklawy wyszłabym za mąż jak najbardziej , zwłaszcza dla tak smakowitej jak ta :D

Jako laik zapytam: te dwa dni w samotności bakława ma spędzić w lodówce czy ot, tak sobie na stole na przykład?

gdzie kupujesz ciasto filo? już kilkukrotnie przymierzałam się do zrobienia baklavy… tylko to ciasto mnie zniechęca

Beato, jadę na wakacje w rejony, gdzie ciasto phyllo znajduje się – mam nadzieję – w każdym sklepie. Może więc uda mi się podejść do tego ciasta.

Wydaje mi się, że pierwszy raz jadłam baklavę z pistacjami – przynajmniej w jakiejś części, czy to możliwe? Pytam się Ciebie jako specjalistki :) myślę, że na południu i pistacje [niesolone] są łatwiej dostępne niż u nas w kraju; więc jeśli byłyby potrzebne, wolałabym kupić wszystko na miejscu

pzdr serdecznie

Nina, baklava i różne jej wariacje popularne są na Bałkanach i krajach arabskich. Ja też jadłam bakławę z pistacjami, kupioną w libańskim sklepie. Kupuj ciasto i baw się dobrze! Całusy

Ślinka mi cieknie na samo wspomnienie tego smaku! A zapewne domowa baklava jeszcze lepsza niż kupna. Przepis zanotowany, już się nie mogę doczekać aż wypróbuje :)